Czytałam zachłannie, La Loba czy La Que Sabe zainspirowała mnie do namalowania obrazu, nie dała mi spokoju.
La Loba. (…) Ta, Która Wie jest w nas. Kiedy dotykamy autentycznego fundamentu Tej, Która Wie, zaczynamy reagować i działać pod wpływem najgłębszej, integralnej natury.
Myślę obrazami, czytam obrazami, portret La Loby zrodził się w sposób naturalny i bardzo oczywisty:
Kamila Szadaj "La Loba" technika mieszana na płótnie ( 275 x 146cm) 2009
Detale:
Detale:
Podczas zbiorowej wystawy w Krakowie, okazało się, że potrzeba wyobrażenia własnej La Loby pojawiła się nie tylko we mnie. Indi Degardo ( Izabella Pajonk ) sportretowała ją tak:
Potem szukałam jej u różnych kobiet:
Amber Crystal |
Jaclyn Atkinson |
Rebekah Lynn |
Steering Fornorth |
Vanessa Buldowski |
Sieglinde Battley |
Niesamowite, jak różnie ją sobie wyobrażamy ...
bardzo mi się podoba ta różnorodność
OdpowiedzUsuńI bardzo mi się podoba Twój obraz i jeszcze ten rysunek R Lynn
To mówiłam
ja
iwona
Dzięki Iwona.
OdpowiedzUsuńMi za to najbardziej podoba się obraz Sieglinde Battley, mimo że nie powiesiłabym go sobie na ścianie bo jest dla mnie zbyt "intensywny" i "zagęszczony"
K.
Wolność, Mądrość. Łączność z naturą. Łączność pokoleń. Intuicja.
OdpowiedzUsuńpięknie malujesz:)
Biegąca z wilkami to jedna z tych książek, do której wracam
Dzięki za miłe słowo eliane :)
OdpowiedzUsuń