Dzieciackie klimaty

Naszło mnie na dzieciackie klimaty i tak sobie namalowałam dnia pewnego poniższe dwa obrazki ( ekolina, akryl, tusz akrylowy ) ...

źródło

źródło

Joe Fenton - On The Air

Praca jeszcze nie ukończona. Pewnie Joe zacznie malować tuszem i akrylem to znowu ją zepsuje...

Joe Fenton - Solitude

Etap powstawania rysunku, jeszcze trochę szkicowy ale moim zdaniem fajniejszy niż produkt finalny który pod koniec posta. I to wszystko ołóweczkiem.

..................................................................................

Dzieło w formie ostatecznej, tutaj to już ołówek, tusz, akryl i gwasz: 

I bonus, kilka postaci z rysunku, którym Joe poświęcił osobne winietki:

Marianna Stelmach - Vuzel

Poznałam Mariannę jakiś czas temu przy okazji projektu Gurupa i zachwyciły mnie oczywiście ( nie mnie pierwszą i nie ostatnią ) jej prace ale także jej skromność, mądrość i osobowość. Jestem pełna uznania dla Marianny, myślę że ma cholerny talent, benedyktyńską cierpliwość i arcybogate wnętrze skoro jest w stanie kreować takie postaci, baśnie i nastroje ale przy tym to jak mówi o tym co robi i jak sama siebie nazywa skromnie samoukiem daje do myślenia i wzbudza moje uznanie. Marianna po prostu robi to z potrzeby serca i ducha i dlatego to wszystko co robi jest takie dobre, przemyślanie i przekonujące, a przede wszystkim WYMYŚLONE, nie wtórne.

.....................................................................................................................................................................